Wlaściwie poszedłem na ten film trochę przypadkowo,ale nie żałuję.Po pierwsze byłem na nim w miłym towarzystwie:),a po drugie lubię kino skandynawskie,a ten film mimo tego,ze jest dziełem międzynarodowym,to wlaśnie ma ten specyficzny klimat.Scenariusz jest dość interesujacy.Sytuacje tragiczne przplatają się z zabawnymi.Aktorzy są naturalni i świetnie wcielili się w role nieco nieporadnych ludzi.Najbardziej uśmiałem się na końcu filmu,gdy dziewczynka zapytała czy jej ojczym ze swojego miejsca na cmentarzu bedzie widział antykwariat(zaraz przyszedł mi na myśl ciąg dalszy "jak się wychyli":D).Polecam.Miła odskocznia od amerykańskiej komerchy.